loader image

106. Swojskie smaki w Burger Kingu?

schabowy burger burger king jestesmyfajni

Stali czytelnicy bloga już wiedzą, a dla tych, który jeszcze mnie nie znają oznajmiam wszem i wobec – mam ogromną słabość do fast foodu!

Jako fastfoodoholik staram się przynajmniej udawać przed samym sobą, że próbuję nie jeść zbyt wiele w miejscach, gdzie można dostać BigMaca,  Whoopera albo kubełek kurczaka – jednak gdy dowiedziałem się, że Burger King wprowadził dwie nowe kanapki – nie mogłem się powstrzymać.

Jeszcze tego samego dnia byłem w Burger Kingu, gdzie skusiłem się na kanapkę o wdzięcznej nazwie…

Żeberkowy Burger.

Na samym wstępie zaznaczę: jeśli nie lubicie sosu BBQ i wszystkiego co go przypomina – odpuśćcie sobie dalsze czytanie. Nie warto. Żeberkowy Burger jest bowiem czołowym przedstawicielem kanapek, przy tworzeniu których sos ten został użyty w dużych ilościach. A pisząc dużych – mam na myśli naprawdę DUŻYCH. Ale do rzeczy: w podłużnej bułce, przypominającej Longera z KFC (na szczęście jest ona większa niż Longer) znajdziecie spory kawał mięsa z (podobno) żeberek (mięso jest upieczone na grillu albo ktoś namalował na nim poprzeczne kreski – stawiam jednak na grill, zbyt szybko podali aby był czas na prace artystyczne), wspomniany już sos BBQ, prażoną cebulkę, pikle, musztardę i jeszcze jeden sos, który smakuje głównie octem.

żeberkowy burger burger king jestesmyfajni

tak wygląda Żeberkowy Burger „zamknięty”…

Bułka na pewno wyróżnia się w ofercie fast foodów – ma mocny smak, oprócz sosu barbecue mocno przebijają się pikle i kwaskowate połączenie musztardy z tym octowym dodatkiem. Dodatkowego charakteru dodaje prażona cebulka.

Wrażenia – jeśli ktoś lubi takie klimaty – całkiem przyjemne. Ja odkryłem, że takich klimatów nie lubię. Dla mnie kanapka jest za kwaśna i zbytnio trąci dymem. Szkoda tylko, że jest to dym z proszku. P. po wzięciu gryza stwierdziła, że też nie zostanie fanką.

żeberkowy burger burger king jestesmyfajni co ma w środku

a tak wygląda otwarty… te poprzeczne kreski na mięsie to chyba jednak od grilla.

Żeberkowy Burger kosztuje 12,95 zł i w tej cenie dostaniecie solidny kawałek bułki z solidnym kawałem mięsa. Niestety, nawet wytrwały poszukiwacz dodatków nie znajdzie w tej kanapce wiele więcej. Polecam tylko dla pasjonatów sosu BBQ i wielbicieli wyrazistych smaków.

A czego dostarczy jeden Żeberkowy Burger ? Jedna kanapka wzbogaci nas o:

  • 560 kalorii;
  • 24 gramy białka;
  • 47 gram węglowodanów;
  • 31 gram tłuszczu.

Tabelę składników odżywczych znalazłem dopiero na stronie amerykańskiego Burger Kinga, tak więc ilości mogą być nieco inne (Amerykanie mają tą kanapkę w wersji okrągłej – Polacy – w podłużnej).

a jak w porównaniu z Żeberkowym wypada druga nowość, czyli…

Schabowy Burger.

Nie kupiłem Żeberkowego i Schabowego Burgera na jeden raz. Postanowiłem dać sobie między nimi dzień odstępu, aby apetyt nasycony pierwszą kanapką nie przekłamał mi odbioru drugiej.

Zupełnie niepotrzebnie! Otóż, Schabowy Burger nie mógłby mi nic przekłamać. Schabowy Burger właściwie w ogóle niewiele może, gdyż jest go.. No, niewiele. 

schabowy burger burger king jestesmyfajni

na pierwszy rzut oka wygląda nawet całkiem całkiem…

Na zdjęciach w menu, oraz na stronie internetowej prezentuje się on okazale, dając nadzieję, że za chwile spotkamy się z solidnym kawałkiem mięcha i dużą ilością dodatków. Niestety rzeczywistość jest zgoła inna. Kanapka wielkością przypomina Cheeseburgera z MacDonalda, w środku ma wprawdzie więcej dodatków (czerwona cebula, która swoje najlepsze czasy ma już za sobą, sałata lodowa, dwa plasterki ogórka i sos majonezowy) ale jest ich niewiele a ostateczny odbiór dodatkowo pogarsza kotlet schabowy – który powinien się raczej nazywać panierką z kotleta schabowego z dodatkiem mięsa.

schabowy burger burger king jestesmyfajni otwarty

te dodatki niby tu są. niby jest ich sporo. Niby…

 

Ludziom z Burger Kinga udało się stworzyć kotlet, który nadawałby się idealnie do wielu rzeczy – byłby świetnym miniaturowym frisbee, można by go odtwarzać w odtwarzaczu CD (zmieścił by się tam bez trudu) ale wcale nie nadaje się do tego aby się nim najeść.

W spożywaniu Schabowego towarzyszył mi Piotr, który wrzucił na ruszt Whoopera Juniora – i uwierzcie mi, był to zdecydowanie lepszy i bardziej sycący wybór.

schabowy burger burger king jestesmyfajni ugryziony

ostatnie zdjęcie – ze wskazaniem na panierkę z dodatkiem mięsa. Jego. Naprawdę. Jest. Mało!

Nie chcąc już bardziej pogrążać tej kanapki (co mi tam, jestem dziś w łaskawym nastroju) powiem tylko – nie polecam. 

Poza marnymi wrażeniami smakowymi Schabowy Burger dostarczy nam około 360 kalorii. Lepiej chyba zjeść pączka;). Składników odżywczych jak na razie nie znalazłem. I chyba nie warto szukać.

Rany, jak ja się zawiodłem na tej kanapce!

Czy Burger King powinien być swojski? 

Sądząc po opisanych wyżej kanapkach – zdecydowanie nie. Lepiej, aby skupili się na tym co potrafią najbardziej – czyli dużych, sycących i bogatych w dodatki Whooperach. Wiem, że Polacy kochają nowości a jeszcze bardziej od nowości kochają to co „nasze polskie”. Być może z tego wynikało wprowadzenie do menu tych dwóch nowych kanapek – ale ja osobiście wolę nowości do których jeszcze kiedyś będę chciał wrócić zamiast takich, które spróbuję i zapomnę.

Oby jak najszybciej :)

A teraz poproszę podwójnego Whoopera!

Autor - jacekEs

27 marca, 2014

Sprawdź też…

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d