Jakoś tak przypadkowo, dowiedziałem się dziś, że KFC wprowadziło do menu nową kanapkę. Nie ma szans, po prostu musiałem tego spróbować, więc jakieś 15 minut od wyjścia z biura stałem już pod KFC Drive Thru.

Dzień dobry, poproszę to eee, Duets? Duseto? No, to nowe! 

Nie wiem czy na szczęście czy raczej na nieszczęście – moje wrodzone łakomstwo powiodło mnie na pokuszenie i zamówiłem Duetos (tak to się zwie) dwa razy.

Po chwili oczekiwania, którą urozmaicał mi ten kawałek

(przy okazji, ile ja bym dał, aby mieć takie ruchy) otrzymałem od Pani z okienka całkiem pokaźną papierową torbę, którą czym prędze powiozłem do domu, celem dokonania konsumpcji (kanapek, nie torby).

Ale aby akcja nie toczyła się zbyt szybko (w końcu to nie jest Moda na Sukces, tam to dopiero wszystko zapier*ala) najpierw kilka słów o tym…

Czym właściwie jest KFC Duetos?

Wedle strony KFC są to

Dwa zgrabne trójkąty, czyli podwójne Duetos to nowy pomysł zawinięty w smakowitą tortillę. W środku znajdziesz dwa soczyste kawałki kurczaka wraz z pomidorem i sałatą oraz puentą w postaci apetycznego sosu.

Podobnie danie to jest chwalone na blogach, których autorzy przynajmniej mają odrobinę przyzwoitości, dopowiadając, że teksty są sponsorowane.

Jedni Duetos chwalą

interesująca, nieoklepana kompozycja dosyć intensywnych smaków powinna zadowolić każdego kto szuka skromnej przekąski, będącej w stanie zaspokoić mały głód spieszących do celu person.

A inni wręcz wynoszą na ołtarze

Tortilla, sałata, kurczak i sos – to połączenie okazało się po prostu boskie

Ja jednak (jak zwykle) mam na ten temat nieco inne zdanie.

Moje biedne, utracone na zawsze 4,95 zł !

KFC Duetos ma jedną, wielką zaletę. Jest nią stosunkowo niewielka cena. Za 4,95 zł otrzymujemy trójkątne, kartonowe pudełko, kryjące w sobie dwie mini tortille, (które dodatkowo skurczyły się podczas odgrzewania), wewnątrz których ci bardziej dociekliwi poszukiwacze odnajdą dwa kawałki kurczaka, sałatę lodową i dziwny, słodko – kwaśny sos. Możecie zastanawiać się, skąd znacie ten smak – podpowiadam – tak samo smakują śledzie w sosie salsa, do kupienia w każdym większym supermarkecie.

Całość jest tak zawinięta, aby ułatwić chwycenie Duetosów i zjedzenie ich w biegu – nie powinno być to specjalnie trudne, skoro oba zawinięte trójkąty są takiej wielkości, że zmieściłbym je w ustach razem z pudełkiem.

Niestety, chociaż wielokrotnie pisałem, że KFC lubię i tamtejsze propozycje po prostu mi smakują, tak w przypadku Duetos-ów tragicznie się zawiodłem. Zawartość sprzedawanego za 4,95 zł pudełeczka nie pozwoli wam powalczyć z nawet niewielkim głodem,nie zachwyci wyszukanym smakiem (niewyszukanym zresztą też, no chyba że ktoś lubi sos słodko kwaśny) ani nawet nie dostarczy solidnej porcji białka – bo kurczaka w środku jak na lekarstwo. W dwóch Duetos-ach, które sprawdziłem było tylko po jednym kawałku kurczaka (zamiast obiecanych w reklamie dwóch) a na dodatek kurczak ten składał się głównie z panierki.

To historyczna chwila.

Dlaczego ta chwila jest dla mnie wyjątkowa? Ano dlatego, że pierwszy raz, recenzując fast fooda nie znajduje żadnego powodu aby napisać wam, że powinniście go spróbować.

Bo w przypadku KFC Duetos nie warto.

Cena faktycznie jest niewygórowana, jednak jeśli pomyślę, że za podobną kwotę można kupić pół kanapki z Subwaya, zestaw B-Smart (skoro i tak już jesteście w KFC) albo – najlepiej – prawie kilogram moreli, to trochę mi szkoda, że kupiłem Duetos aż dwa razy. Z drugiej strony – przynajmniej trochę się najadłem, bo po jednym takim zestawie byłbym głodnym tak samo, jakbym w ogóle go nie jadł.

A jeśli mi nie wierzycie – spróbujcie sami. I dajcie znać jak odczucia. 

Tylko najpierw zastanówcie się – ile tak naprawdę jest dla was warte 4,95 zł?

I nie piszcie potem, że was nie ostrzegałem!