loader image

274. Obżarstwo tragiczne w skutkach, czyli ciężkie losy żołądka

obżarstwo

Ten tekst pojawił się już na blogu już dwa lata temu, ale patrząc na to, jak jest aktualny, myślę, że czas go Wam przypomnieć

ALE SIĘ OBŻARŁEM…

Ile to razy wypowiedzieliście te magiczne słowa podczas tych kilku dni świąt?

Tak, Wielkanoc i Boże narodzenie to zdecydowanie czas, podczas którego większość Polaków zasiada do stołu z zamiarem konsumpcji – szalonego, nie znającego umiaru obżarstwa, którego przecież (zazwyczaj) nie uskuteczniamy na co dzień.

Najpierw śniadanie, potem kawa i ciasto, a gdy już się po tym wszystkim posprząta, to właściwie powoli robi się już czas obiadu, po którym na stół znowu wjeżdżają słodkości. A przecież za chwilę czas kolacji…

obżarstwo świąteczne dąbrowski

ten rysunek od Remka Dąbrowskiego idealnie oddaje magię tych i każdych innych świąt. Koniecznie zajrzyjcie na stronę autora, bo jest super

Znacie to? Nie wciskajcie mi tu kitu, że Wasz dzień wcale tak nie wygląda – rokrocznie w okresie świąt w statystykach bloga pojawia się wpis, który zazwyczaj leży sobie zapomniany gdzieś w archiwum – czyli 7 sposobów na poświąteczny ból brzucha. Jeśli chcecie sprawdzić, jak poradzić sobie z uczuciem przesytu to koniecznie go przeczytajcie i zaraz potem wracajcie tutaj, bo mam dziś zamiar napisać o poważnym temacie, jakim są…

Cieżkie losy żołądka, czyli obżarstwo tragiczne w skutkach

Żołądek – To tutaj w pierwszej kolejności jedzenie, które wpychamy w sibie całymi dniami i to właśnie żołądkowi mam zamiar poświęcić dzisiejszy wpis

Chociaż na co dzień rzadko się nad nim zastanawiamy, to ludzki żołądek to bardzo ciekawy organ. Jest to w zasadzie worek mięśniowy, którego głównym zadaniem jest rozdrabnianie, wyjałowianie i trawienie pokarmów, które pochłaniamy. Pusty żołądek dorosłego człowieka jest niewielki – ma pojemność około 100ml treści a gdyby wyjąć go z właściciela i położyć na stole to przypominałby lekko zgnieciony worek o haczykowatym kształcie.

żołądek

Po napełnieniu, żołądek zmienia kształt i zwiększa się jak balon, przesuwając się też nieco w dół i wybrzuszając, dając dobrze nam wszystkim znany efekt wywalonego brzucha, czyli tzw ciąży spożywczej (nie, to nie jest medyczne określenie). Żołądek jest silnie umięśniony, dzięki czemu może zmieniać swoją objętość oraz mieszać, rozdrabniać i przesuwać dalej pokarm.

Rozciągliwy worek…

Naturalnie gdyby żołądek mógł pomieścić tylko tyle pokarmu ile wynosi jego oryginalna wielkość to byłby zapełniony już po wypiciu puszki napoju albo zjedzeniu hamburgera. Jednak natura i ewolucja nie przewidziały tego, że w dzisiejszych czasach jedzenie będzie dostępne praktycznie na każdym kroku i ludzie nie będą już mieli potrzeby najadać się na zapas pomiędzy długimi okresami głodu

Dlatego też, żołądek może rozciągać się, aby przyjąć większe niż jego „zaprojektowany” rozmiar.

Zdrowy żołądek może pomieścić od 1000 do 2000ml treści, co odpowiada niecałym 2 litrom płynu albo zjedzeniu dwudaniowego obiadu. Jeśli nie potraficie sobie tego wyobrazić, to wystarczy, że połączycie ze sobą dwie pięści i już wiecie, jaką objętość możecie zapełnić bez nadwyrężania siebie i żołądka.

żołądek od środka wygląd

tak wygląda żołądek od środka – prawda, że słodki?

W wyjątkowych sytuacjach żołądek może się powiększyć nawet do 3 – 4 litrów i nadal dzieje się to bez większego uszczerbku dla zdrowia – chociaż nie jest to sytuacja fizjologiczna i prowadzi do nudności czy wymiotów (przyznać się, kto podczas świąt najadł się tak, że czuł, iż zaraz zwymiotuje?).

Jednakże „trening czyni mistrza” – regularnie rozpychany żołądek potrafi dostosować się do zapędów właściciela, trwale zwiększając swoją objętość i przygotować się na spożywanie zbyt dużej ilości pokarmu. Znany jest przypadek kobiety, która potrafiła rozepchać swój żołądek do aż 12 litrów.

Tymczasem – większy żołądek to więcej pokarmu, którego potrzebujemy aby zacząć odczuwać sytość (odpowiadają za to nerwy okalające żołądek). Więcej pokarmu, to bardziej rozepchany żołądek, do którego wypełnienia potrzeba więcej jedzenia… Już widzicie, że ta sytuacja to błędne koło?

Na szczęście ludzki organizm jest w dużej mierze idioto odporny i jednorazowe przeładowanie żołądka nie jest dlań katastrofalne w skutkach. Do problemów prowadzi raczej regularne napychanie się ponad miarę.

…wypełniony kwasem

Pokarm, który wtłaczamy do żołądka może być rozdrabniany i trawiony dzięki sokom trawiennym. Są to zaiste magiczne płyn, który potrafą rozkładać białka, tłuszcze i w dodatku zawiera kwas solny w dużym stężeniu. Nadaje on sokom trawiennym kwaśny odczyn (około 1,5 pH, gdzie poziom neutralny to 5,5 pH).

Fakt, że nasz organizm wytwarza kwas, który normalnie mógłby poparzyć nam skórę jest sam w sobie bardzo ciekawy. Kwas solny jest w żołądku niezbędny aby sterylizować to co do niego wpada (zabija bakterie, które mogły by narobić w organizmie szkód) oraz do właściwego procesu trawienia.

W trakcie przerw między posiłkami, poziom kwasu w żołądku utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Zwiększenie jego wydzielania występuje podczas jedzenia, ale może być też spowodowane smakowitym zapachem czy nawet tzw. odruchem warunkowym – np. gdy usłyszymy wołanie „OBIAAAAD” dochodzące z kuchni.

zapach jedzenia

W przemyśle kwas solny jest używany w przemyśle włókienniczym, tworzyw sztucznych, przy oczyszczaniu powierzchni metalu czy przy analizach geologicznych. Jak to więc jest, że kwas solny, który jest przecież substancją żrącą (może przepalić papier czy skórę) nie trawi naszych organizmów od środka?

Jest to kolejna z jego magicznych właściwości – żołądek jest bowiem od środka pokryty szczelną warstwą śluzu, który oddziela warstwę nabłonkową (czyli wewnętrzną ścianę żołądka) od jego kwaśnej, bulgoczącej treści. Co ciekawe – w zdrowym żołądku im większe wydzielanie kwasu, tym większe jest także wydzielanie śluzu. Ubytki w jego wydzielaniu prowadzą do powstania wrzodów żołądka – czyli miejsc, w których ściana żołądka zostaje naddtrawiona przez kwas.

Czy żołądek może pęknąć?

Powiedzcie prawdę, obawialiście się kiedyś tego, że Wasz żołądek eksploduje z przepełnienia? Ja kilka razy byłem bliski takiego uczucia, ale wszystko wskazuje na to, że nie mam się czego obawiać.

Jeśli zjem jeszcze jeden kęs, to chyba się zrzygam

Gdy żołądek jest nadmiernie przepełniony najpierw pojawiają się mdłości, zaczyna się nam odbijać i zbiera się na wymioty. Są to sygnały ostrzegawcze, które zapowiadają główny punkt programu – czyli właśnie pawia. W ten sposób przepełniony żołądek pozbywa się nadmiaru treści, której nie jest w stanie zmagazynować (wyżej pisałem o rozciąganiu żołądka – musicie wiedzieć, że jego powiększanie się jest stopniowe – żołądek nie będzie się powiększał z małego do maksymalnie rozepchanego podczas jednej sesji obżarstwa).

Jeśli nie zwymiotujemy, żołądek broni się dalej, kurcząc się w krótkich okresach czasu, co pozwala przepchnąć płynną część treńsci żołądkowej dalej, wprost do dwunastnicy.

Te wszystkie mechanizmy obronne nie zmieniają jednak faktu, że przypadki pęknięcia żołądka z przejedzenia są prawdziwe – znany jest przypadek Japończyka, który zmarł w wyniku samoistnego (nie poprzedzonego żadnym urazem) pęknięcia ściany żołądka. Gdy rozepchane ścianki tego organu ulegają perforacji (dziurawią się, pękają) niestrawiony pokarm oraz soki trawienne wylewają się do wnętrza organizmu. Pacjent z takim przypadkiem może być uratowany tylko dzięki błyskawicznej akcji lekarzy a i tak niewykluczone, że nawet jeśli przeżyje taką przygodę to później wykończy go zakażenie uogólnione czyli sepsa.

5 sposobów aby ulżyć przepełnionemu żołądkowi

Wydawało by się, że najprościej jest zwymiotować. Nic z tych rzeczy – wywoływanie wymiotów również może być groźne – ponieważ może prowadzić do pęknięcia przełyku. Zwiększenie ciśnienia w jego obszarze może powodować do uszkodzenia ściany przełyku i w efekcie do wydostania się wymiotów do jamy ciała. Równie nieprzyjemne co w przypadku pęknięcia żołądka i prawie tak samo śmiertelne. Dlatego też lepiej postawić na nieco mniej spektakularne sposoby

  1. Nie przejadaj się – tak serio, to takie proste
  2. Jedz odpowiednie produkty – np. bogate w błonnik jabłka – są łatwostrawne, pozwalają usunąć toksyny i nadmiar tłuszczu i leczą niestrawność. Sprawdzają się też nieco bardziej egzotyczne awokado czy cynamon.
  3. Zioła dobre na wszystko (nie, nie TO ZIOŁO o którym myślicie). Herbata rumiankowa, mięta, napar z siemienia lnianego – te wszystkie ziółka naprawdę pomagają, to nie jest tylko wymysł naszych babć.
  4. Brak ucisku – przepełniony żołądek nie powinien byćuciskany. Warto więc poluzować pasa czy rozpiąć guzik od spodni.
  5. Ruch – tak, to też rozwiązanie dobre na wszystko. Aktywność fizyczna poprawia perystaltykę jelit i przyspiesza trawienie.

Rozepchany żołądek to skutek wielu zaniedbań i braku umiaru. Jego zwiększony rozmiar powoduje, że aby porządnie się najeść potrzeba więcej pokarmu niż gdybyśmy mieli żołądek w „normalnym” rozmiarze.

Nadmiernie rozepchany żołądek i wynikający z niego nadmierny apetyt można zmniejszać operacyjnie – podczas takiego zabiegu lekarz wycina kawałek żołądka a pozostałą część zamyka specjalną klamrą. Przy bardzo rozepchanym żołądku zabieg jest „stosunkowo” prosty i zarazem bardzo skuteczny. Innym inwazyjnym sposobem jest balon żołądkowy, czyli wepchnięcie do żołądka balona, który zajmując sporą jego część sprawia, że szybciej się on zapełnia i jego posiadacz nie potrzebuje wiele aby się nasycić.

Są to jednak sposoby, które stosowane są wobec osób mających już naprawdę poważny problem. A jak powinni sobie poradzić ludzie, którzy po długotrwałym obżarstwie czują, że potrzeba im więcej jedzenia aby zaspokoić głód?

Cóż, nie mam dla Was dobrej wiadomości – trzeba po prostu zacząć mniej jeść.

jedzenie duża kanapka

duże porcje odpadają, nawet te efektownie podane…

Na początku nie będzie to łatwe – żołądek przyzwyczajony do dużych porcji będzie domagał się więcej. To normalne, ale można z tym walczyć. Żołądek po pewnym czasie zmniejszy swoje rozmiary i wówczas odczujecie, wyraźną zmianę. Jak to osiągnąć? Bardzo proszę:

4 proste sposoby aby zmniejszyć żołądek

  1. Jedzenie mniejszych porcji – prawda, że banalne? Jeśli ktoś, kto nie pracuje fizycznie albo nie trenuje na pełen etat sportów siłowych może pochłonąć talerz wypełniony po brzegi jedzeniem, to wbrew temu, co wmawiały Wam wasze babcie nie jest to chłop na schwał, tylko po prostu obżartuch. A jako, że wiem, iż łatwo powiedzieć a wykonać trudniej, wspomóc Was może…
  2. Mniejszy talerz. Psychologiczny trik, który sprawi, że mniejsza porcja, która na normalnym , dużym talerzu wyglądała by żałośnie skąpo na mniejszej zastawie sprawi wrażenie dużego dania. Nie testowałem tego na sobie, ale wiem, jak bardzo zawiedziony czuję się, gdy w restauracji dostaję czasami talerz wielki jak koło od roweru na środku którego leży mała porcja jedzenia – od razu czuję, że się nie najem. Więc może działa to i w drugą stronę?
  3. Jedzenie powoli – szybkie połykanie kolejnych kęsów sprawia, że z pewnością pochłonie się więcej, niż potrzeba. Opóźnia ono bowiem wydzielanie hormonów informujących o sytości i sprawia, że zjadamy za dużo. Z tym sposobem związana jest również zasada, aby przestawać jeść gdy tylko poczujemy, że zaspokoiliśmy pierwszy głód. To, że teraz czujecie, że jeszcze trochę byście zmieścili oznacza najpewniej, że za 5 – 10 minut organizm poczuje satysfakcjonującą sytość. Podobne efekty może przynieść założenie określonego okresu czasu na posiłek – np. 15 minut – i rozciągnięcie go tak, aby zapełnić nim cały ten okres. Zjecie wtedy wolniej ale i mniej.
  4. Żucie gumy. To nie mit, guma naprawdę ogranicza apetyt. Naturalnie wybierajcie gumę bez cukrową i.. owocową – udowodniono, że to właśnie guma owocowa a nie miętowa skuteczniej zmniejsza chęć na niezdrowe przekąski.

Warto też pamiętać o dobrych nawykach żywieniowych, o których już kiedyś pisałem (Klik!).

Jak widzicie, nasze żołądki nie mają z nami łatwego życia. Dlatego po przeczytaniu tego tekstu koniecznie pomylcie czasem o nich z czułością, bo robią naprawdę dobrą robotę. A co dostają w zamian? Same kwasy :)

Autor - jacekEs

2 kwietnia, 2018

Sprawdź też…

3 komentarze

  1. Luqrecja

    Super blog daje do myślenia :)

    Odpowiedz
  2. daniel

    Muszę koniecznie to wypróbować. Dzięki!

    Odpowiedz
  3. Asia

    Najlepiej się nie przejadać, jeść mało a często, ruszać się wtedy poprawia się metabolizm. O problemach z nadmiernym jedzeniem możecie też poczytać na http://sanitera.pl

    Odpowiedz

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. 179. Dieta? Nie, To Dobre Nawyki Żywieniowe | jestesmyfajni.pl W Nowej, Lepszej Formie - […] skoro to to takie łatwe, to dlaczego tak często zdarza się nam wstawać od stołu czując, że żołądek zaraz pęknie?…

Odpowiedz daniel Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d