Jeśli trzymacie jeszcze w lodówce wałówkę, którą dała Wam Mama po Wielkanocnym śniadaniu, to zróbcie z nią wreszcie porządek!
Po pierwsze, sałatka warzywna sprzed kilku miesięcy może nie nadawać się już do wystawienia na stół, a po drugie:
Znowu przyszły święta!
I chociaż tradycyjnie jestem anty-świąteczny, chociaż denerwuje mnie ten cały szał zakupowy, obżarstwo, nadmierna rozrzutność i w ogóle cała ta świąteczna przesada, to chciałem życzyć wszystkim Wam, czytelnikom jestesmyfajni.pl wszystkiego dobrego i czego tylko sobie zażyczycie.
i chociaż jak zawsze nie lubią świąt, to potrafię docenić, że przez te kilka dni w roku cały kraj totalnie zwalnia, ulice pustoszeją a wszyscy, totalnie wszyscy, nieważne jak bardzo zapracowani lub leniwi, nowocześni czy staromodni, geje, hetero i ci niezdecydowani, biali, czarni, dzieciaci i bezdzietni, biegacze, kolarze oraz kanapowcy – każdy znajduje trochę czasu dla rodziny, znajomych lub po prostu dla siebie samego (nawet rudzi, chociaż oni jak wiadomo nie mają duszy).
Obyście znaleźli swój czas i poświęcili go tym, na którym Wam najbardziej zależy (nawet jeśli poświęcicie go tylko dla siebie to idea nadal jest słuszna).
Wyśpijcie się, najedzcie (aczkolwiek bez przesady!) i naładujcie akumulatory przed przyszłotygodniowym lenistwem. Bo przecież praca w końcówce roku to nie praca, każdy to wie ;).
Spotkajmy się po świętach
Na takie sprawy przyjdzie jeszcze czas na koniec roku, ale dzięki, że jesteście i byliście cały rok. Co tu będę się rozpisywał – po prostu… JESTESMYFAJNI!
PS: a na koniec kolęda, którą wprawdzie wrzucałem już na bloga w 2013, ale jest świąteczna i w ogóle…
Pójdźmy wszyscy do lodówki
Po kiełbasę i parówki
Powitajmy schabowego i kotleta mielonego
Powitajmy schabowego i kotleta mielonego
Witaj bigosie kochany
Ot tak dawna oczekiwany
W wielkim garnku upichcony i starannie doprawiony
W wielkim garnku upichcony i starannie doprawiony
Witaj barszczku z pierożkami
W środku jest tam farsz z grzybami
Po spożytych darach świata, zjem makowca, nie ma bata
Po spożytych darach świata, zjem makowca, nie ma bata
Przygryziemy tu pierogiem
A za winklem wódka z Bogiem
Zjemy sobie schabowego, popijemy tłuszczem z niego
Zjemy sobie schabowego, popijemy tłuszczem z niego
Mandarynki, ananasy
Toż to boskie są frykasy
Barszczyk dobrze na mnie wpłynął, karpia ktoś ze stołu zwinął
Won po rybkę, ciasto, szynkę, bo wpierdolę Wam choinkę!
Jak można nie lubić świąt. No jak pytam się? :D Życzę Tobie życióweczki w Poznaniu (pamiętasz że zapisy i że już połowa numerków wykupiona?) :P
Nie lubię i tyle :) a na Poznań jestem już zapisany i opłacony :D