loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

309. Szczeciński Bieg Noworoczny 2017- jak to dobrze, że cały rok na treningi przede mną [biegamy i jestesmyfajni]

Pierwszy dzień nowego roku do tej pory zawsze wiązał się dla mnie z jednym - Z KACEM. Tak było do czasu, gdy odkryliśmy wspólnie z P. jak piękny potrafi być Sylwester w domu w towarzystwie jedynie Maryli Rodowicz, Varius Manx, Kombi (brrr, Kombi) i innych "gwiazd",...

256. Grand Prix City Trail bieg trzeci – aż chce się więcej – czyli relacja (prawie) niedoszła [biegamy i jestesmyfajni]

Po co ja to zrobiłem, po co porwałem się na coś takiego, ja to zawsze wymyśle coś głupiego; dlaczego zawsze najpierw zrobię a potem pomyślę? Jak? Po co? Dlaczego? Tak moi drodzy, dokładnie takie przemyślenia miałem dziś rano przed startem w 3 Biegu Grand Prix City...

327. Przeczytałem książkę napisaną przez blogera i żyję – czyli mini recenzja „Świnia Ryje w sieci” [Kulturalny Typ vol. 5,5]

Książki. Uwielbiam je czytać prawie tak bardzo jak bardzo mało czasu mam na to ostatnio. Gdyby ktoś z was zastanawiał się ile to dokładnie - odpowiem - bardzo bardzo bardzo (bardzo dużo tych bardzo). Jednak gry w ręce wpadło mi ostatnio wydawnictwo autorstwa PigOut,...

287. Spóźniony Czerwcowy Szczeciński Kalendarz Biegowy

Na co dzień żaden ze mnie odkrywca, ale coś mi mówi, że jeśli już wrzucać na bloga listę biegów na dany miesiąc, to wypadało by to zrobić, zanim ten miesiąc się skończy. A, że czerwiec jak na razie nie jest dla mnie zbyt łaskawy i stara się mnie wykończyć to jak do...

244. Telefon od Andżeli czyli SZCZECIŃSKI KALENDARZ BIEGOWY na październik 2015

Strasznie dawno nie było na blogu nowego wpisu. Właściwie to miniony właśnie wrzesień był chyba najmniej urodzajnym miesiącem jeśli wziąć pod uwagę CAŁĄ historię bloga. Najpierw męczyłem się z przeniesieniem bloga na własny hosting, potem nastał u mnie totalny życiowy...