loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

179. Dieta? Nie, to Dobre Nawyki Żywieniowe

Od kiedy udało mi się wprowadzić w swoim życiu zmiany, dzięki którym schudłem, nabrałem formy i zmieniłem zupełnie swój sposób odżywiania jest jedno pytanie, które słyszę bardzo często a którego bardzo nie lubię. Brzmi ono: Jak tam twoja dieta? Spoko stary, dzięki,...

115. McDonald's zdobył moje serce (i żołądek). Po amerykańsku.

Nie będę się powtarzał i pisał, że kocham fastfoody (tak, właśnie to napisałem). Powiem więc tylko, że ostatnio jadąc z P. nad morze zatrzymaliśmy się w McDonald's gdzie odkryłem, że serwują tam dwie nowe kanapki. No przecież nie mogłem nie spróbować! Na pierwszy...

125. Po pierwsze – zrób coś fajnego (ludzie to dziwni są)

Dziś tekst - na szybko - z dedykacją dla Wojtka K. - gościa, który organizuje cowtorkowe Wieczorne Bieganie w Szczecinie. Napisany na szybko i bez głębszego zastanowienia, po lekturze artykułu na GS24.PL i przede wszystkim komentarzy, które się pod nim pojawiły. Nie...

273. Ryba, grochówka i takie tam wieloryby – czyli relacja z XXX Międzynarodowego Biegu Zaślubin 2016 w Kołobrzegu

Nieee, no nie wstanę - tak brzmiały moje pierwsze słowa po tym, jak już udało mi się otworzyć oczy w niedzielę, na kilka godzin przed biegiem. Za oknem szarówa, deszcz zacina o okna, w lodówce tylko banany, ananas, dwa piwa i jakieś danie w pojemniku, które już od...

82. Czwarte Biegowe Grand Prix Szczecina – biegamy i jestesmyfajni

Dużo tych biegowych imprez ostatnio, czyż nie ?  12 stycznia biegłem aby Policzyć się z cukrzycą w ramach WOŚP, dwa dni później miałem w końcu okazję pobiec w Wieczornym Bieganiu w Szczecinie, w piątek 17.01 miałem okazję pobiegać... ale do toalety po wypiciu 2 litrów...