loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

75. O postanowieniach noworocznych raz jeszcze

Macie już swoje postanowienia na 2014 ? Ja tak - i mogę szczerze przyznać, że czekam na koniec 2013 jak na zamknięcie pewnego rozdziału. Jak zawsze na koniec roku dyskusja na remat postanowień jest mocno ożywiona, bardzo fajny artykuł znalazłem wczoraj w naTemat.pl ....

246. Nic w życiu nie jest na zawsze.. Nic? A… [Nagrania do Biegania vol.3]?

Myśleliście że Nagrania Do Biegania zniknęły jak większość cyklicznych wpisów na blogu? Błąd, jak mógłbym zapomnieć o wrzucaniu co jakiś czas moich ulubionych kawałków, które sprawiają, że nogi same ruszają się do tańca (WTF, przecież ja nie cierpię tańca;)), chciałem...

229. Nowe na blogu – czyli NAGRANIA DO BIEGANIA vol. 1

Jak biegam to z muzyką. Bez niej też się da, ale zdecydowanie bardziej wolę dźwięki ze słuchawek niż ufff puffff klap klap ufff puffff, które serwują mi moje płuca i stopy przesuwające się asfalcie. Ale mam z tą muzyką do biegania jeden problem. Ostatnio odkryłem, że...

172. Na co wydalibyście 5 milionów?

Właśnie, co byście zrobili z taką kupą kasy? Wiadomo, najpierw produkty pierwszej potrzeby czyli alkohol, piękne samochody, szybkie kobiety i narkotyki ;) Ale co potem? Właśnie przed takim dylematem stoją miłościwie nam panujący (matko, jak mnie się dziś żarty...

258. Bieg Wigilijno – Sylwestrowy i 4 Biegowe Grand Prix Szczecina – są mandarynki, jest dobrze! [biegamy i jestesmyfajni]

Ej, ziomek, ale złamiemy dwadzieścia pięć minut, co?  zapytał Piotr gdy jechaliśmy na bieg. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie pełen niespodzianek. Staliśmy akurat na światłach na Wojska Polskiego. Ja na śniadanie zjadłem sałatkę warzywną z majonezem i pasztet...