loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

42. Dlaczego nie warto być grubym – część czwarta.

O tym, że nadmierna tusza jest w życiu przeszkodą pisałem już TUTAJ, TU, a także W TYM MIEJSCU. Robi się tego tyle, że chyba utworze osobną kategorię - DLACZEGO NIE WARTO BYĆ GRUBYM. A wy potraktujcie to jako motywację - żeby ruszyć do ćwiczeń. Do rzeczy - Shelby...

234. Ingress – gra, która wyciągnie Was z domu

Wstań z krzesła, wyjrzyj przez okno. Co widzisz? Czy niebo jest czarne, spod ziemi bucha czarny dym a Ty nie masz czym oddychać? Cóż, jeśli tak jest, to albo jesteś Hobbitem, który zaraz musi wrzucić pierścień do wulkanu, albo po prostu mieszkasz w Bytomiu. W...

235. Gorący, sierpniowy… Szczeciński Kalendarz Biegowy

Nie ma co ukrywać, obijam się ostatnio z pracą na blogu. Mogliście o tym słyszeć w Wiadomościach, wspominał też o tym Barack Obama i Dalaj Lama, ale stali czytelnicy zapewne wywnioskowali to z faktu, że na Szczeciński Kalendarz Biegowy trzeba było czekać aż dziesięć...

75. O postanowieniach noworocznych raz jeszcze

Macie już swoje postanowienia na 2014 ? Ja tak - i mogę szczerze przyznać, że czekam na koniec 2013 jak na zamknięcie pewnego rozdziału. Jak zawsze na koniec roku dyskusja na remat postanowień jest mocno ożywiona, bardzo fajny artykuł znalazłem wczoraj w naTemat.pl ....

197. W styczniu nie ma że zimno! [Szczeciński Kalendarz Biegowy]

Grudzień był dla mnie taki leniwy, że prawie zapomniałem jak się biega.  Gdyby nie to, że pod koniec miesiąca ostro pakowałem (świąteczne jedzenie do żołądka) to śmiało mógłbym napisać, że w ogóle się nie ruszałem. Dlatego też, wraz z nastaniem stycznia w ogóle nie...