Proszę nie przełączać zakładki w przeglądarce, nie regulujcie monitorów. Nie kto inny, ale właśnie jestesmyfajni.pl ma dla was kolejne taśmy prawdy, na których ujawnione zostały rozmowy nagrane podczas tajnych spotkań przeprowadzonych przy piątym stoliku od lewej patrząc od strony Burger Kinga w centrum Handlowym Kaskada w Szczecinie.
Z góry ostrzegam, ten materiał jest kontrowersyjny, więc osoby o słabszych nerwach przed jego przeczytaniem niech lepiej usiądą. Już? No to zaczynamy.
Jest godzina 14:36, centrum handlowe. Jako, że akcja dzieje się w zwyczajowych godzinach pracy to oczywistym jest, że w centrum ludzi jest tyle, że nie da się nawet szpilki wcisnąć. Słychać śmiechy i głośne rozmowy, w oddali rechocze żaba (albo ktoś strasznie głośno pierdnął).
A – Słuchaj, jest sprawa. Słyszałeś co się ostatnio dzieje w Szczecinie?
B – gdzie, kiedy?
A – No przecież ci mówię, że w Szczecinie. Podobno planują zabrać się ostro za grube misie!
B – Nie pierdol… Jak to?
A – Czy ty się dzisiaj z głupim na głowę zamieniłeś, czy zawsze byłeś taki ciemny?! Biorą się! Za grube misie, za chude robaczki, biorą się za wszystkich i to biegusiem!
B – niemożliwe, przecież Rychu mówił, że nic z tego nie będzie, że nie zdobędą poparcia więcej niż kilkunastu osób, że nikt nie przyjdzie…
A – Słuchaj, Rychu mówił też, że w Szczecinie nigdy nie powstanie tramwaj na Prawobrzeże! i co? Budują. Więc to co mówił Rychu wsadź sobie w … No, między bajki sobie wsadź.
B – Ja nadal w to nie wierzę. Nikt za tym nie pójdzie. Ludzie są przecież z natury leniwi, no i komu by się chciało…
A – (podnosi głos) Są leniwi i co z tego?! Wiesz ile ostatnio osób przyszło? Wiesz?!
B – (z drwiną w głosie) No dobra, zaskocz mnie, 5 osób? 15? Bo na pewno nie więcej.
A – No to patrz. TRZYSTA TRZYDZIEŚCI JEDEN.
B – o stary…
(w tym momencie nagranie zostało przerwane)
Słuchajcie, jest #takasytuacja. Na taśmach prawdy, które właśnie wam zaprezentowałem nie zostały nagrane plany kolejnego strajk rolników na ulicach Szczecina. Nie ma na nich również nic na temat kondycji Państwa Polskiego, nie usłyszycie też ani słowa na temat najnowszej kobiety Radosława Majdana.
Ale dowiecie się, że na ostatnim Wieczornym Bieganiu w Szczecinie wspólnie potruchtać przyszło trzysta trzydzieści jeden osób.
TRZYSTA TRZYDZIEŚCI JEDEN.
I niech ktoś teraz powie, że bieganie to sport dla samotników!
Następna okazja, abyście i wy dołączyli do tego pozytywnie zakręconego grona już pojutrze, we wtorek o 19:00.
Tak więc – żadnego marudzenia, wymówek ani tłumaczenia, że kondycja nie taka. Widzimy się już we wtorek pod szczecińskim Urzędem Miasta. A gdybyście przypadkiem nie mogli trafić, to po prostu poszukajcie wzrokiem kogoś, kto chwilę przed 19 ubrany w ciuchy do biegania zmierza w kierunku Jasnych Błoni. Na pewno traficie bez pudła.
0 komentarzy