loader image

325. Jak właściwie jeść burgery? Japońscy naukowcy już to wiedzą

Zawsze uwielbiałem amerykańskich naukowców. Co mi tam, uwielbiam wszystkich naukowców o ile tylko nie tracą czasu na jakieś bzdurne badania komórek macierzystych, poszukiwanie leku na raka czy studium wykonalności wprowadzenia światowego pokoju. Dlatego gdy przeczytałem o badaniach tak ważnych, jak te o których zaraz napiszę wiedziałem, że muszę się tym z Wami podzielić.

Otóż, tym razem to nie amerykańscy a japońscy naukowcy zbadali i opracowali naukowy sposób…

Jak poprawnie trzymać burgera

Wszyscy, którzy mieli w życiu do czynienia z prawdziwym burgerem znają tą sytuację – w końcu się doczekaliście, mięso, warzywa, sosiwo – wszystko to opakowane w bułkę wjechało na stół. Bierzecie pierwszego gryza (orgazm a raczej food-gasm) potem drugiego, trzecie… nie ma trzeciego, bo akurat wtedy wszystko wypada z drugiej strony brudząc wszystko co znajduje się w zasięgu wzroku. Pół biedy jeśli uciekające składniki burgera wypadną na talerz, ale jeśli wylądują na ziemi, wówczas… szkoda gadać. Jak więc żyć i żryć?

Z odpowiedzią przychodzą japońscy naukowcy.

Otóż, na potrzeby telewizyjnego programu Honoma Dekka (nie dość, że nic z niej nie rozumiem to w dodatku ich strona wyglada jeszcze bardziej przedpotopowo niż ten blog) trzech badaczy – inżynier, specjalista od mechaniki płynów oraz dentysta zbadało, jak najlepiej trzymać dużego burgera aby nie narazić się na wypadnięcie całej zawartości ze środka. podobno spędzili nad tym cztery miesiące. Nawet nie chcę myśleć ile przy tym pojedli – wiem tylko, że jeśli jeszcze kiedyś badania zostaną wznowione to ja już teraz się na nie zapisuję.

Burgery zostały naturalnie zmapowane w 3D i po zjedzeniu wielu hambuksów dogłębnych badaniach stwierdzono, że „tradycyjny” sposób chwytania buły, czyli kciuki pod spodem a pozostałe palce na górze sprawia, że podczas gryzienia zawartość może się wysuwać na boki.

Czyli tak jest źle.

Jakby co, to wiedziałem to już bez badań.

Nie do końca rozumiem co jest tu napisane, ale podziwiam zaawansowanie modelu i przede wszystkim emocje na twarzach uczestników badania

Jak więc jeść tak, aby wszystko nie wylatywało na boki? To proste. Zamiast standardowego ułożenia palców musicie chwycić hamburgera od dołu kciukiem i małym palcem a środkowe trzy palce położyć na górze bułki.

Pomijając te japońskie napisy wygląda to mniej więcej tak

Dzięki takiemu, dość karkołomnemu przyznam chwytowi wnętrze burgera nie wypłynie na boki i do tyłu po ugryzieniu.

ooo, właśnie tak.

Bardzo ważne jest też aby nie ściskać kanapki zbyt mocno – to wcale nie sprawia, że składniki pozostaną w środku a wręcz przeciwnie – jeszcze szybciej wypchniecie je na zewnątrz i tragedia gotowa.

Aby sprawdzić, czy to odkrycie faktycznie jest tak przełomowe jakim się wydaje najpierw obejrzałem tego gif-a…

A potem sam spróbowałem. 

TO DZIAŁA! Jeśli faktycznie nie ściska się burgera zbyt mocno i odpowiednio rozłoży palce – składniki pozostają w środku i można je spokojnie pożerać, bez obawy, że wypadną. Niestety sos nie specjalnie zwraca uwagę na sposób trzymania i leje się po rękach nawet gorzej, ale kto by na to zwracał uwagę (żartuję, trzeba trochę poeksperymentować z chwytem i jest nieźle).

Jest jednak łyżka dziegciu w tej beczce miodu. Jest nią fakt, że trzymając burgera w ten sposób obie ręce są dość dokładnie zajęte. Ciężko jeść frytki, popijać napojem czy (no przecież) robić sobie zdjęcia na Instagrama. Wygląda więc na to, że nie jest to sposób idealny, bo przecież każdy wie, że jedzenie smakuje 10 razy lepiej jeśli wcześniej zrobić sobie z nim zdjęcie na Instagrama. Rozwiązaniem mogą być specjalne uchwyty na jedzenie

Alb po prostu ktoś, kto potrzyma dla nas burgera podczas gdy my będziemy go jedli. czyżbym wynalazł właśnie mowy zawód? Coś jak w tej reklamie Burger Kinga :)

 

 

Szanuję jednak robotę japońskich naukowców i wierzę, że już niedługo zrewolucjonizują kolejną dziedzinę mojego życia. Nie wiem jeszcze czy będzie to sposób picia milkshake’a tak, aby nie zatykało rurki czy metoda aby uniknąć zamarznięcia mózgu podczas picia bardzo zimnego napoju – nieważne, już teraz czuję, że będzie to coś absolutnie przełomowego. Do dzieła Panowie!

PS: naturalnie nie przetłumaczyłem tego z japońskiego sam :) 

Tak więc jeśli macie ochotę, to TUTAJ znajdziecie źródło.

Autor - jacekEs

26 maja, 2017

Sprawdź też…

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d