loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

123. Trzeci Ćwierćmaraton Bielika – biegamy i jestesmyfajni (a spalona słońcem skóra kiedyś odrośnie)

Ktoś kiedyś powiedział, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a po tym jak kończy. Gdyby tą maksymę odnieść do III Ćwierćmaratonu Bielika musiałby on być nie ćwierć a całym maratonem. Albo ultra-maratonem. Tak, ultramaraton byłby zdecydowanie lepszym...

231. Adidas Ultra Boost – ultra recenzja po 300 kilometrach

Jeśli chodzi o kupowanie butów, to wszystko co opowiedziały Wam seriale oraz reklamy to prawda. Kupowanie butów poprawia humor, zwiększa odczuwanie szczęścia i prowadzi do wzrostu poziomu pokoju na świecie. A jeśli chodzi o kupowanie butów do biegania, to wyciągając...

77. Z dwojga złego … Chipsy – wybierz mniejsze zło.

Pamiętacie, gdy pisałem że chipsy są dziełem szatana ? Od lat próbuję się uwolnić z nałogu chrupania tego pysznie słonego narkotyku  smakołyku - z większymi lub mniejszymi sukcesami. Są jednak takie chwile, że po prostu nie obędziemy się  bez czegoś do chrupania....

281. Świeży powiew z lasu, czyli Arkońska 7-ka

Wiecie czego mi czasami brakuje w bieganiu w Szczecinie? Świeżości. I wcale nie mówię o tym, że ten gość biegnący przede mną jakiś taki niewykąpany (chociaż to też czasami się zdarza, ale spoko). Chodzi o to, że jeśli człowiek biega zazwyczaj w jednym mieście, to po...

265. Jak Zjawa, jak Lizabeth Salander, z Czeluści… powraca Kulturalny Typ! vol. 4

Ktoś mi ostatnio powiedział, że ostatnio na blogu tylko bieganie i bieganie. Jako, że nie chcę sam się zaszufladkować to szybko ubrałem buty do biegania, poszedłem na dół, otworzyłem drzwi do piwnicy i.... wypuściłem stamtąd Kulturalnego Typa, który siedział w niej...