loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

39. Trzydziesty czwarty Półmaraton Gryfa w trzy dni – czyli makaron, makaron i jeszcze raz ból i cierpienie

No i stało się. Wziąłem udział, przebiegłem i ukończyłem 34 Szczeciński Półmaraton Gryfa Dla tych, którzy tam byli i dla tych których tam nie było - moja krótka relacja z biegu i dwóch dni przed nim. Zapnijcie pasy.  22.08.2013 Czwartek. Wychodzę na ostatni trening,...

249. Czy on w końcu nadejdzie? Ależ jest, oto on! Listopadowy Szczeciński Kalendarz Biegowy

Cicha noc... święta zimna noc. Stoimy na dworcu PKP. Diodowy zegar wysoko na ścianie wyświetla godzinę. Godzina jak godzina, z tą różnicą, że cholernie wczesna jak na mój gust. Jest to pewnie jeden z powodów, dla których dookoła jest tak ciemno. Chociaż nie, poczekaj,...

106. Swojskie smaki w Burger Kingu?

Stali czytelnicy bloga już wiedzą, a dla tych, który jeszcze mnie nie znają oznajmiam wszem i wobec - mam ogromną słabość do fast foodu! Jako fastfoodoholik staram się przynajmniej udawać przed samym sobą, że próbuję nie jeść zbyt wiele w miejscach, gdzie można dostać...

334. Wiozę się pomału, czyli nagrania do biegania dla żółwi (vol.8)

To się musiało wreszcie stać, wkurzyły mnie te wszystkie zdjęcia na facebooku i Instagramie ukazujące rozbieganych znajomych, te wszystkie screeny z Endomondo i zagryzane medale. Początkowo postanowiłem po prostu przestać śledzić tych biegających wesołków, ale na...