loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

297. Szczeciński Kalendarz Biegowy na wrzesień 2016

Jak zawsze oczekiwany, jak zawsze potrzebny, jak zawsze SPÓŹNIONY, oto.. Szczeciński Kalendarz Biegowy! Czy kiedyś uda mi się wrzucić kolejną edycję kalendarza na czas? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi i zabieram się za pisanie. A Wy otwierajcie swoje organizery,...

270. Grad, deszcz, śnieg, Dzień Kobiet i bieganie czyli Szczeciński Kalendarz Biegowy na Marzec

Jak tam, wracacie do formy po noworocznym roztrenowaniu? Wiem, że niektórzy z Was nigdy z tej formy nie wypadli, ale jacyś czytelnicy bloga z pewnością czekają ze startem swoich biegowych treningów na lepsze czasy, gdy o 17 nie będzie się robić ciemno, gile nie będą...

287. Spóźniony Czerwcowy Szczeciński Kalendarz Biegowy

Na co dzień żaden ze mnie odkrywca, ale coś mi mówi, że jeśli już wrzucać na bloga listę biegów na dany miesiąc, to wypadało by to zrobić, zanim ten miesiąc się skończy. A, że czerwiec jak na razie nie jest dla mnie zbyt łaskawy i stara się mnie wykończyć to jak do...

200. Weekend w świątyni [na szybko]

Są na świecie miejsca, o którym nie śniło się filozofom. Najprawdopodobniej dlatego, że wszyscy, którzy mieli coś do powiedzenia nie żyją. Są wprawdzie ludzie, którzy studiowali lub studiują filozofię, ale na nich mówimy bezrobotni. Ale ja nie o tym. Ja o wyjątkowych...

348. Double Mushroom Swiss Beef, czyli Burger King tylko dla zdeklarowanych mięsożerców.

Ostatnio, w komentarzach ktoś napisał, że blog nie powinien się nazywać jestesmyfajni, tylko jestesmyglodni.pl. Ta kwięc to chyba nie przypadek, że przy niedzieli wracam do Was z recenzją burgera, tym razem z Burger Kinga. Jeszcze kilka lat temu uważałem, że jeśli...