loader image

42 Półmaraton Szczecin – relacja reaktywacja

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy trudniej jest wrócić do biegania czy do pisania, powiem… Co? Nikt mnie nie pytał? Trudno, i tak powiem! Przy okazji wykorzystam sytuację, bo ostatnio miałem szansę wrócić na biegowe tory a to wszystko w ramach imprezy, na którą zapisałem...

Urwany film – czyli wczoraj PODOBNO była sobota

Ach, niedziela. Jedni przeznaczają ten dzień na błogi relaks. Inni na odwiedziny u znajomych i rodzinne obiadki (rosół musi wjechać na stół). Jeszcze inni (na przykład ja) siedzą i denerwują się, że już jutro poniedziałek (to ma nawet swoją amerykańską nazwę, tzw....

Książki pandemiczne – czyli Kulturalny Typ z wirusem w tle

2020 to był rok, prawda? Znacie to powiedzenie: Kiedyś będą pisali o tym w książkach? No właśnie, ja już od pewnego czasu zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze książki z koronawirusem w tle. Wiem, że proces twórczy musi trwać (wystarczy zobaczyć ile zajmuje mi...

82. Czwarte Biegowe Grand Prix Szczecina – biegamy i jestesmyfajni

Dużo tych biegowych imprez ostatnio, czyż nie ?  12 stycznia biegłem aby Policzyć się z cukrzycą w ramach WOŚP, dwa dni później miałem w końcu okazję pobiec w Wieczornym Bieganiu w Szczecinie, w piątek 17.01 miałem okazję pobiegać... ale do toalety po wypiciu 2 litrów...

252. Da się, wystarczy bardzo chcieć (przypadek Adama) – [metamorfozy] – czyli nowość na blogu

Jeśli wydaje Wam się, że spektakularne metamorfozy, przemiany z grubasa w ultrasa są możliwe tylko w filmach i u Chodakowskiej to jesteście w błędzie. Ja jaram się takimi tematami i niesamowicie mnie motywują - nie dlatego, że ludzie, którzy zdołali tego dokonać są...

332. Gdzie się podział Kulturalny Typ? Siedział w Silosie i czytał

Rzadko trafiam ostatnio na książki, które przyciągają mnie tak, że znajduje dla nich czas w ciągu dnia. Przychodzę z pracy i od razu zasiadam do czytania. Siadam do komputera i tak na prawdę zaczynam czytać. wychodzę biegać i zostaję czytać. Fakt, to nie dzieje się...

308. Tortury, cierpienie, ból, ciasto, czyli ŚWIĄTECZNY TERRORYZM [na szybko]

26 grudnia, miejsce bliżej niezidentyfikowane, kamera, akcja! Nie wiem dokładnie gdzie jestem, bo wszystko pamiętam jak przez mgłę. Miejsce wygląda znajomo, ale równie dobrze może być to jedno z tajnych więzień CIA (żartowałem, naturalnie takich więzień nie ma i nie...

276. Muzyka – elektryka, czyli [Nagrania Do Biegania vol.4]

Długa nieobecność Nagrań Do Biegania na blogu spowodowana była... tym, że myślałem, że zgubiłem mój odtwarzacz mp3. Na szczęście okazało się, że moja zguba cały czas tkwiła ukryta w plecaku, który wygrałem podczas Grand Prix Szczecina (nie czytaliście relacji? TUTAJ...